| Autor |
Wiadomość |
| Sanrays |
Wysłany: Pon 11:04, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
reni ..a monz w piekarni to inna sprawa mozna czuc sie bezpieczniej, jest większa pewnosc ze sie nic nie znajdzie  |
|
 |
| reni33 |
Wysłany: Pią 19:15, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
Wiesz? O chleb to ja się specjalnie nie martwię, ani wogóle o pieczywo. Mój mąż w piekarni pracuje, to wiesz co by było gdybym w chlebie coś znalazła? Lepiej nie będę tu pisać.  |
|
 |
| Sanrays |
Wysłany: Pią 18:04, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
| reni33 napisał: | No.. nie..Aż tak szokujących rzeczy nie kupiłam.
Ale sąsiadka kiedyś w chlebie znalazła peta  |
reni wspoczoje teraz musicie chleby rozgrzebywac zeby miec pewnosc ze petów niema alebo jak jozz wam sie niechce to najlepiej bolke tartom  |
|
 |
| 3DH |
Wysłany: Czw 12:55, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
Gorsze?
Darzamat... jesli nawet Ty nie napisales co to bylo, to az sie boje pomyslec co im serwowaliscie
Jakos stracilem apetyt  |
|
 |
| Darzamat |
Wysłany: Czw 11:13, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
Magda to mnie jakos nie zaskoczylo w technikum robilismy gorsze rzeczy, a najsmieszniejsze bylo to, ze ludziom to smakowalo  |
|
 |
| reni33 |
Wysłany: Czw 5:40, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
No.. nie..Aż tak szokujących rzeczy nie kupiłam.
Ale sąsiadka kiedyś w chlebie znalazła peta  |
|
 |
| Magdaaa |
Wysłany: Śro 22:16, 12 Lip 2006 Temat postu: Re: Niejadalne w kuchni |
|
| reni33 napisał: | Zacznę tym
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,3386028.html
A u mnie nie dawno w kiełbasie mój mąż znalazł kolczyk. sam drucik na którym wisi ozdoba. Ciekawe co w tą kiełbasę zmielili :?: bardzo ciekawe..
kupiłam też kaszę manną z larwami moli wewnąrz. Odniosłam ją oczywiście z hukiem do sklepu.... :evil: | :lol: Ale nie kupiłaś chleba z myszą i pasztetu z fragmentami kafelek i konserwy z larwami :D |
|
 |
| Sanrays |
Wysłany: Śro 22:29, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
| reni33 napisał: |
Ja też co prawda niewiele piszę...ale liczą się chęci.. |
Prawda licza sie chenci wszyscy zaniedbali troche forum i niewszystkim chce sie pisac ale mam nadzieje ze wszystko wroci do takiego stanu w jakim bylo przedtem...Ale wszystko to zalezy od naszego master opa
DARZAMATA
 |
|
 |
| reni33 |
Wysłany: Wto 17:05, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
no co ty....w swoim czasie tyle pisałaś a teraz tylko to że straciłaś wene?
Ja też co prawda niewiele piszę...ale liczą się chęci.. |
|
 |
| Natalia |
Wysłany: Pon 19:35, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
nie wiem co napisac stracilam wene
 |
|
 |
| reni33 |
Wysłany: Pon 17:56, 03 Lip 2006 Temat postu: Niejadalne w kuchni |
|
Zacznę tym
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,3386028.html
A u mnie nie dawno w kiełbasie mój mąż znalazł kolczyk. sam drucik na którym wisi ozdoba. Ciekawe co w tą kiełbasę zmielili bardzo ciekawe..
kupiłam też kaszę manną z larwami moli wewnąrz. Odniosłam ją oczywiście z hukiem do sklepu....  |
|
 |